Kiedy opona nie nadaje się do naprawy?

Opony są bardzo ważną częścią pojazdu. Niestety przez ciągły kontakt z nawierzchnią są narażone na różnego typu uszkodzenia. W przypadku stwierdzenia nawet małych uszkodzeń bardzo ważne jest sprawdzenie stanu opony. Niekiedy możliwa jest jej naprawa. W innych sytuacjach jedynym rozwiązaniem jest wymiana. Jak ocenić skalę uszkodzenia? Temat ten omawiamy w naszym artykule.

Kiedy opona nie nadaje się do naprawy?

Nawet w przypadku stosunkowo nowych opon może okazać się, że naprawa nie jest możliwa. O jakie sytuacje chodzi? Wymiana opon jest konieczna, w sytuacjach gdy:

  • wybrzuszenia na boku opony – świadczy ono o trwałym defekcie, którego nie da się naprawić,
  • głębokie pęknięcia, które nawet w przypadku naprawy mogłyby prowadzić do niebezpiecznych sytuacji,
  • zdarty bieżnik – zarówno na jednej stronie opony, jak i na całej powierzchni,
  • kolejna naprawa – każde działanie naprawcze obniża jakość i sprawność opony, przyjmuje się, że maksymalna ilość napraw to trzy (oczywiście w zależności od zaawansowania problemu),
  • kontakt z chemikaliami, takimi jak rozpuszczalniki, lakiery i oleje, które wpływają negatywnie na właściwości fizyczne opon i zmniejszają ich jakość,
  • zaawansowany wiek opony – większość producentów określa maksymalny czas użytkowania opony na dziesięć lat.

Kiedy naprawa opony jest możliwa?

Niekiedy jednak naprawa opony jest możliwa, a co więcej, opłacalna. Chodzi przede wszystkim o sytuacje, gdy uszkodzeniu ulega opona nowa, która wcześniej była w stanie niemal idealnym. Naprawić da się niewielkie uszkodzenia, w tym pęknięcie do pięciu milimetrów w głąb materiału.

Zawsze warto jednak kierować się rozsądkiem i zapytać o radę specjalistów.